dziecinnym poszukiwaniom pod dachem
akompaniowało zgrzytanie
myślałeś że to duchy ciotek i wujów
z powyginanych zdjęć
albo że strach przed ojcem
próbuje dopasować swój rytm
do krwi tłoczonej w skroniach
wystarczyło zdmuchnąć kurz
ze zbutwiałego życia zwierząt brehma
i odkryłeś w drewnie
żarłoczne larwy chrząszczy
które cierpliwie mielą tajemnice strychu
na żółtawy proszek
Najnowsze komentarze