Wyciągam spod biurka frędzle kurzu,
brud, bibeloty, babilony.
Dawno nie było sprzątane,
tak dawno nie było,
nadszedł ranek, o-o!
Aż nastąpił ranek!
Wymiatam spod stołu resztki kolacji,
marchewki, groszki, babilony.
Dawno nie było sprzątane,
oj, dawno nie było,
nadszedł ranek, o-o!
Aż nastąpił ranek!
Szykuję potop i wielką bitwę,
znikną z podłogi babilony.
Patrzę, jak system wsiąka,
babilonu system,
w siwe dredy mopa, ojojoj!
W siwe dredy mopa.
Komentarze
Przeciekawe i jakieś takie...
Przeciekawe i jakieś takie... folklorystyczne?. Wstałeś prawą nogą?
Paweł Stefanowicz
szkoda, że nie ma zapisu
szkoda, że nie ma zapisu nutowego. Bankowo byłby hit.
Paweł Stefanowicz
Moze dzięki tej piosnce...
pewnego dnia zamiotę mieszkanko :). A serio to mop skojarzył mi się z rastafarianinem i... poczułem bluesa, znaczy reggae :)
zapomin
Buzia aż się sama uśmiecha :)
Buzia aż się sama uśmiecha z taką zabawą napisane :)
-Zwycięski ten rastafarianin!
... ośmieliłam się i ja go dojrzeć w tej postaci.
~Humor rozbraja -:) :-)
Ach, kto śmiał wyłączyć komentarze?
Aż natchnąłeś mnie, żeby wyciągnąć z szuflady moje horror song!
Żarty żartami, ale doprawdy nic z tego nie rozumiem.