zamiast na życie pomysłu
mam koncept na spacer nad Wisłą
i nieodpartą ochotę
na pójście do kina w sobotę
w zastępstwie za ludzkość cierpień
wolę wspominać sierpień –
po prostu ciepło i miło
przez lato było
a zamiennikiem utrudzeń
-w myśleniu o cienia smudze –
niechaj mi będzie na dzisiaj
róża w prezencie od Krzysia
w miejsce poważnych traktatów
czasowo przystaję na to
że mnie zwykłością zachwyca
plac zabaw i piaskownica
więc piszę – bynajmniej nie pierwszy –
z rozmysłem banalny wierszyk
nie dbając o art. – biografię –
tak też potrafię
Komentarze
Zwykłość
Zwykłość zachwyca - to wspaniale:)
Dal
Zwykłość zachwytem poetów- do Dali
Dalciu Kochana,
Zachwyt nad zwykłością to powinność poetów. Ty o tym przecież wiesz, i to jak niewielu innych.
A wierszyk, napisałam, GŁÓWNIE, acz nie tylko, dla "usera", po Jego "krytyce" mojej "zbrodni doskonałej". Widać, że nigdy nie był kobietą "w pewnym wieku" i nie przychodziło mu zabijać niedzielnego południa. Wnoszę tak stąd, że będąc generalnie człowiekiem niegłupim, nawet nie zrozumiał intencji tekstu. O czym dobitnie świadczy zamieszczony przez Niego komentarz.
Pozdrawiam....
Oczami duszy...
Znaleźć niezwykłość w codzienności to przywilej a czasami też i przekleństwo poety. Dziękuję.
Dal
Jerubbaal
Już tu kiedyś czytałem dyskusje, gdzie krytykowani autorzy wartość marnych wierszy uzasadniali własną wrażliwością i innymi cechami swojej osoby. A ja sobie myślę, niech się wiersz broni sam, żeby nie trzeba było doklejać metki "kobiety w pewnym wieku" czy innej, bo to nie polepsza tekstu. Przyznanie sobie tytułu poety nie powoduje automatycznie lepszej jakości, lecz vice versa.
Pozdrawiam, nie tracąc nadziei.
user
ani treści, ani emocje
Ani wszystkie publikowane to teksty, ani TYM BARDZIEJ emocje, nie muszą, a nawet nie powinny, być rozumiane i akceptowane przez wszystkich. Literackość, czasem broni się sama, czasem nie. Co do emocji -te bronią się znacznie rzadziej. Proponuję więc ZAMKNĄĆ DYSKUSJĘ. Jak na utwór wzbudzający dezaprobę - W KAŻDYM RAZIE "USERA" - za długo coś o nim.
A propos Usera, to mam dla Niego niej najlepszą, jak na mojego wiernego czytelnika - sam się tak określił - wiadomość. O tym co, gdzie, kiedy i w jakim wymiarze - PRZY CAŁEJ SYMPATII - będę decydować bez Jego pomocy.
POZDRAWIAM