Przyjąłeś ich, jak zwykle:
utrudzony, zmęczony i głodny.
Spośród dziesięciu tylko jeden
powrócił, aby podziękować.
Czy już Tobie mówiłam, że to
bardzo "nieładnie" odebrać
tym dziewięciu pracę.(?)
Najważniejsze jednak, że pojęłam - czemu "cuda" zdarzają się tak rzadko.
*Z cyklu - "Rozmowy o świcie"
Najnowsze komentarze