kiedy już upaść miałam
przypomniał mi się obraz
z dzieciństwa, z dziada i pradziada
limba stoi harda, wyprostowana
i nic tu wichrom
burzy czy zamieci
twarda niczym skała
a z niej soki dzierży
znów podnoszę głowę
niech no tylko to "zło"
spróbuje zwyciężyć
Najnowsze komentarze