Poeta śpiewał pieśni nie dla waszych uszu
Będziecie wiecznie pełzać i płodzić kretynów
Wezmą po was dziedzictwo zatracenia duszy
A po nich znowu przyjdą i znowu przeminą
Bezpowrotnie w was stygnie resztka boskiej mocy
I w nikczemnej gnuśności stapiacie się w stado
By się bardziej upodlić i niżej się stoczyć
A po was przyjdą inni pogłębiać upadek
Komentarze
Tytuł
Tytuł miał brzmieć "Wy", lecz jest już wiersz, który tak nazwałem.
I nie "trąci nieco pogardą", lecz jest pogardą cały, choć nie z wymienionych przez Panią pozycji.
Zastanawiałem sie nad zmianą tytułu. Co Pani powie na "Pogarda"?
DC
Zmieniam tytuł
"Lud" rzeczywiście nie wyraża istoty wiersza.
DC
O tak!
Tytuł uzupełnia i tłumaczy zamysł Autora. Zamysł, z którym w pełni się zgadzam. Wiersz doskonały (co nie dziwi), poza maleńkim drobiazgiem, który na własny użytek zamieniam.
Wezmą po was dziedzictwo zatracenia duszy
A po nich znowu przyjdą i znowu przeminą
- ten fragment sugeruje, że Ci sami kretyni przeminą kilkukrotnie. Oczywiście chodziło o kolejne pokolenia kretynów, więc zamieniam sobie na powiedzmy:
Wezmą po was dziedzictwo zatracenia duszy
A po nich nowi przyjdą i także przeminą
Co sądzisz Dariuszu o takiej wersji?
Paweł Stefanowicz
Koło wrotu
Płodzą kretynów - kretyni przemijają - po nich znowu przychodzą kretyni - i znowu przemijają.
Myślę, że nie ma sprzeczności logicznej mimo podobieństwa następujących po sobie kretynów.
DC
A może rzeczywiście nie ma
A może rzeczywiście nie ma sprzeczności...
Jeśli idzie o tytuł, to aktualny jest lepszy niż "Pogarda".
Paweł Stefanowicz