Po peronie o numerze zbyt wysokim,
przechadzała się z
WIEŃCEM POGRZEBOWYM.
W szarym stroju jak mysz czy popiół,
który co roku zanieczyszcza jej głowę.
W okularach ciemnych jak masy,
które tętnią w niej: chcę, gdyż się boję.
W niej jest prawda zaklęta robakiem
i toczy ten żuk swoje gówno.
W niej idea przepotworzona znakiem,
który powtarzać już nudno.
Świat już ją ujeździł i sprzedał,
za paciorki, latawce, gospodarkę,
Rozsądnie się zatem uśmiercić,
póki rozsądek nie zszedł na barkę.
Wchłonie ją i czas pomników
Ściśnięty odbyt wszechludzi.
Komentarze
1. O ileż prościej byłoby
1. O ileż prościej byłoby powiedzieć: w stroju szarym jak popiół, który co roku...
2. Robak jest zwierzęciem bezkręgowym, a żuk chrząszczem. Myślę, że mylisz te pojęcia.
3. Czy prawda nie może pozostać po prostu prawdą? Dlaczego profanujesz ją gównem?
4. Nie istnieje słowo "przepotworzona". W zamyśle autora miało pewnie oznaczać jakiś proces, przekształcenie. Odbieram jak coś przemienione w potwora. Jeśli odbieram źle, to powiedz, jak powinnam?
5. Zupełnie nie rozumiem zakończenia. Odbyt raczej wydala, niż wchłania. Możesz wyjaśnić, co miałeś na myśli?
Pozdrawiam
EC
1. Dlaczego miałoby być
1. Dlaczego miałoby być prościej?
2. Fakt.
3. W takim razie to gówno prawda.
4. Tak, to jest słowotwórstwo. Nie wiem czy dobrze odbierasz.
5. Oczywiście, że odbyt może wchłaniać, na ten przykład penisa. Nie mogę Tobie wyjaśnić co miałem na myśli, gdyż pisanie wierszy byłoby wówczas bezcelowe.
Mam nadzieję, że udzielone przeze mnie odpowiedzi, pomogą Ci w dalszej interpretacji :)
Z wykrzyknieniami głębokiego wzruszenia, takimi jak och, ach oraz łohohohoho.
Ja.
1. Dlatego, że się czyta się
1. Dlatego, że się czyta się nijak, a porównywanie, czy szarość bliższa jest szarości myszy, czy może popiołu, nic nie daje, nic nie wnosi, niczego nie zmienia. Chodzi tylko o szarość.
3. To nie jest odpowiedź na pytanie.
4. Słowotwórstwo musi mieć jakiś sens. Jako odbiorca, chciałabym domyśleć się, co autor miał na myśli. Nie domyśliłam się, więc zapytałam autora. Szkoda, że nie otrzymałam odpowiedzi.
5. Kiepski przykład. Ma się nijak do utworu. A przecież to o nim rozmawiamy. Pisanie ma sens, kiedy ma się coś do powiedzenia i świadomość tego, O CZYM się pisze.
6. Nie będzie dalszej interpretacji.
7. Nie wiem, co cię tak wzruszyło. Zapewne ta wzmianka o stosunkach analnych. Być może dostrzegasz w nich jakąś poezję, o której warto pisać. Lepiej pozostań w swoim świecie i wzruszaj się sam.
EC
Przepraszam za powtórzenie
Przepraszam za powtórzenie się "się" w pierwszym zdaniu...
EC
kilka uwag
Witam!
a ja bym, zaszalał tak:
"Niby mysz wystrojona w popiół,
który co roku zanieczyszcza jej głowę."
bo samo rzucenie, że jest ubrana na szaro nic z sobą nie niesie
W niej jest prawda zaklęta robakiem
a to można prościej:
"Toczy ją robak prawdy" lub "robaczywa prawda"
a zakończenie odczytuję, że to ona w końcu triumfuje, bo "wydyma ludzkość", bo skorą ją wchłonie, a nie wydali, to znaczy że nie jest ona odpadem, ale siłą sprawczą, mimo wszystko...
przepotworzona znakiem... ten znak jest bez dopowiedzenia (albo ja od rana jestem zmęczony) i zdaje się być rozmydlony, bezideowy, nic ze sobą nie niesie.
W wolnej chwili nocy siadam i piszę na nowo własne przeznaczenie - wieczność nade mną, ja w niej