ukradłam sobie kawałek jesieni
tej złotej i mgielnej
utkanej w purpurę
o oczach takich jak Ty
- szarawozielonych
jak liście w podróży
ukradłam sobie kawałek jesieni
z wiatrem co gada w konarach
i kołysze gałęzie do snu
ukradłam sobie kawałek jesieni
- z Tobą mój Miły
chociaż zima przed progiem już
Komentarze
Może razem?...
Może pokradniemy razem, zamiast ... koni na przykład?
A tak w ogóle to cudnie... zrobiło się jakoś śliwkowo, dzięki Tobie, Dalciu. Fajnie Cię mieć w tym samym wszechświecie.
Dziękuję...
Dziękuję, bardzo mi miło:)
Dal