I. „akt dyskretny”
obraz kąpiącej się kobiety
widziany przez gęsty wzór
na szybie łazienkowych drzwi
a jeśli nawet
ona wtedy ubrana
to jedynie w kłęby rozbuchanej pary wodnej
za chwilę ukryta
pod umowną przeźroczystością
szyfonowego szlafroka
w świetle nocnej lampki
widać tylko cień
na ciekawskiej ścianie
jeszcze tylko podziękowania
dla producentów
szyb, pryszniców, tkanin, lamp
i....
II. „o nasączaniu dziennym i nocnym”
jej piersi
pachniały wanilią
gorącą czekoladą? – być może
blond włosy
kusiły pamięcią
o zielonych jabłkach?...
na biodrach zawisła
dusząca słodkawość
czyżby smażonych brzoskwiń?
obłok dymu
pewnie przypalających się śliwek?
zawładnął całą resztą – aż po stopy –
nie wiadomo
dzień czy noc?
aromatyczność w każdym razie wyzwolona
Komentarze
Szyfonowy
Wspaniałe erotyki. Czytając pierwszy czułem się jak podglądacz patrzący przez łazienkową szybę. No i te szyfony - nie znałem. Przy drugim naprawdę czułem zapachy. Pięknie. Pozdr. P.
Paweł Stefanowicz
Doprawdy bez szyfonu?... Pawle
Doprawdy, Pawle, nie znałeś potęgi szyfonu?...
Jeśli tak, to poważny brak w edukacji, nie tylko... włókienniczej.
Pozdrawiam Ciebie i Twoją - bratnią - świata oglądalność.