wokół nic nie ma i nie będzie
niewiele zresztą mnie obeszło
długiego wczoraj krótkie spięcie
zacięta w jednym zdaniu przeszłość
zachrypłym głosem bredzi w kółko
przedwczesność gębą wyszczerzoną
śmieje się pusto i nieludzko
wytrzewia co jest jeszcze ponoć
niczego nie ma mimo wszystko
oprócz tych nagłych niespodziewań
jak ciężko kiedy zgasła bliskość
ponad i przednad czas się zlewa
bywały przecież liczne jutra
przyszłości ponoć srebrnozłote
teraz nic nie ma noc jest pusta
ciekawe czy jest jeszcze potem
Komentarze
czesc
czesc witam po latach
mam dla Ciebie ciekawe wyzwanie napisz cos nie do rymu ciekawe co z tego wyjdzie
pozdrawiam
MR Tau
nie do rymu, nie do taktu...
Witaj po latach. Problem w tym, że w duszy gra mi rymami i jakoś tak samo się pisze. Nierymowanie wymaga ode mnie ogromnej samokontroli. ;) Ponieważ jednak parę razy mi się udało, więc chętnie podniosę rękawicę. Oj lubi Pan, Panie Tau wsadzać kij w mrowisko. Niespokojny z Pana duch. Do zobaczenia.
Paweł Stefanowicz
rękawica
Aha, jeszcze jedno Panie Tau. Zapraszam do napisania czegoś rymem. Pozdr.
Paweł Stefanowicz
postaram sie :) pozdrawiam
postaram sie :)
pozdrawiam
Ja tak szczerze mowiac to
Ja tak szczerze mowiac to bardzo wysoko cenie Pana wiersze :)