jak kura w rosole się duszę
bez prawa protestu i wzruszeń
i skwierczę jak kaczka z jabłkami
w czas bitwy z własnymi myślami
jak indyk się naindyczam
skrywając prawdy oblicza
na gęsi zaś podobieństwo
gęsiego kroczę w szaleństwo -
przyznacie – Panowie i Panie –
niestrawne dość ze mnie danie
Najnowsze komentarze