wypieszczone ciała zgodnie z porządkiem rzeczy
liczone pocałunki i miejsca intymne
brawura, monotonia
jęki, oddechy
a wszystko to, po to by stworzyć
istnienie wyważone
jak pokój w odpowiednich barwach
i te okna oszpecone...
"z kolekcji słabszych wierszy..."
Komentarze
Bardzo
Dobrze ukazana w wierszu istota problemu. Pozdrawiam:)
Dal
dzięki
dzięki ale wystawiłem ten wiersz z poglądem że zostanę wyśmiany tak jak ten drugi.... no cóż wobec ciebie to się nie sprawdziło(i dobrze), zobaczymy jak ocenią inni ;)
pozdrawiam :)
ps. przypominam ci o czymś ;)
Czyż nie jest prawdą, że na obu krańcach skali artystycznej dominuje prostota?
Cały
Czas pamiętam ;)
Dal
...
yhym... :D
Czyż nie jest prawdą, że na obu krańcach skali artystycznej dominuje prostota?
Lekki retusz
wypieszczone ciała zgodnie z porządkiem rzeczy
liczone pocałunki i miejsca intymne
brawura, monotonia
jęki, oddechy
a wszystko to by stworzyć
istnienie wyważone
jak pokój w odpowiednich barwach
i te oszpecone okna...
DC