Myślisz że nic o Tobie nie wiem
Nie masz racji
Wiem prawie wszystko
Nawet to na której stacji
Czekasz z walizką
Gdy rozczesujesz włosy
Ja znam ich połysk i puszystość
Że to niewiele?!
Więc gdy się do snu kładziesz
Wykrochmalonych prześcieradeł szelest
Słyszę
Komentarze
cd
i gdy stalówki chrobot
budzi, przerywa ciszę
ja myślą jestem obok
piszę
DC
korekta....
... no może plus takie zakończenie ewentualnie :)
"Nie ma nic trwałego na tym świecie, poza tęsknotą za trwałością."
Podoba mi
Podoba mi się...Zmieniłabym tylko "gdy" na "kiedy" i uciełabym w następnym wierszu "ja" ;-)
Wierz w cuda,ale na nie nie licz.
W pierwszym odruchu
W pierwszym odruchu chciałem Cię posłuchać...
Doszedłem jednak do przekonania, że zabieg ten zaburzyłby rytmikę wiersza.
Przynajmniej tę, którą sam odczuwam gdy go czytam.
Pozdrawiam.
somebody_like_you
poprawianie Piotra
ja też, ja też bym chciał...
cyt: "Ja znam ich połysk i puszystość" na "znam ich połysk, puszystość" rytm poprawiony, ingerencja minimalna.
Poezja nie znosi demokracji, decyzja w Twoich rękach.
ech, gdyby tak wszyscy pisali...
Sisey z okopów krytyki.
-------
Wyjaśniam: podjąłem się tej roli, ponieważ nikt jakoś nie miał ochoty. Jedynie narzekania słychać, że prace bez echa przechodzą. Czas na pobudkę!
Moje "ja" i "kiedy" też
Moje"ja" i "kiedy" też takie minimalne..;-)Jak pisze sisey - w Twoich rękach... ;D
Wierz w cuda,ale na nie nie licz.
bez zarzutu
Nawet spacji bym nie dodała!
Jest super.
"Nie ma nic trwałego na tym świecie, poza tęsknotą za trwałością."
I
I rzekł Admin, i zapadła decyzja, a lud posypał głowy popiołem...
Z pism: Sisey MCLX,20,24
Sisey z okopów krytyki.
-------
Wyjaśniam: podjąłem się tej roli, ponieważ nikt jakoś nie miał ochoty. Jedynie narzekania słychać, że prace bez echa przechodzą. Czas na pobudkę!