Powinnaś być tu teraz ze mną
Jak klamra tkwiąca w nagiej skale
Uginająca się pode mną
Lecz dźwigająca mnie wytrwale
Lub jak ten węzeł, co swym splotem
Przetrwaniu memu szansę stwarza
Powinnaś być tu lecz dość o tem
Co być powinno się nie zdarza
Garść śniegu skronie moje studzi
Gdy w płuca resztki tlenu chwytam
Nie ma tu zwierząt nie ma ludzi
Jest tylko góra w mgłę spowita
Jest szlak znaczony tak intymnie
Jakby go zwierz zraniony znaczył
Powinnaś być tu teraz przy mnie
Lecz w myślach umiem Cię zobaczyć
Komentarze
Bywa :-}
"Gdy wszystko się zdarzy, co stać się nie może..." :-}
Wiersz "wstrzelony" w moje fascynacje muzyczno- poetyckie :-} Pozdrawiam serdecznie!