kamień w wodę rzucony dna dosięga zaraz
promień słońca odbity od powierzchni stawu
rozprasza swoje wdzięki w przybrzeżnych szuwarach
jak w ziemię orną koński rozrzucony nawóz
nie gniewaj się gdy spytam który głębiej sięgnął
ten co w mule przydennym na wieki już spoczął
czy też ten co był wierny składanym przysięgom
i plącze nadal włosy zrudziałym warkoczom?
Najnowsze komentarze