zaopiekuj się moją paprotką
gdy już odejść mi przyjdzie na zawsze
śmierć jest tylko kapryśną idiotką
po niej przyjdą dni znacznie łaskawsze
posadź ją delikatną i wiotką
w swym ogrodzie gdzieś w cieniu altany
niech kolejnym początek da zwrotkom
niech ten wiersz będzie kiedyś spisany
Najnowsze komentarze