Wymkną się lęki, kiedy zachód słońca
góry w czerwieni utopi...
Kobieta jest zmienna, a zemsta jest słodka,
niestety – taki jest świat.
Ty jeszcze nie wiesz, co cię tu spotka,
ja tu poczekam – sto lat.
I.
Sczernieją zęby, odpadną paznokcie,
lecz ja nie zapomnę – już nie.
Ten dzień olśniony, ta trawa po łokcie,
ten biały lodowiec – twój śmiech.
Twarz twoją widzę w każdej pajęczynie.
Szczęście mi dałeś – bezwzględnie!
Kobieta jest zmienna, a zemsta jest słodka,
niestety – taki jest świat.
Ty jeszcze nie wiesz, co cię tu spotka,
ja tu poczekam – sto lat.
II.
Milczałby lepiej, kto kłamie dziewczynie.
Niewinne to takie – we śnie.
Kwiaty we włosach, niebieskie sukienki...
W prawdziwym człowieku jest gniew.
Cóż, nie skrzywdziłeś bezbronnej panienki;
Mówię to bardzo – oględnie.
Kobieta jest zmienna, a zemsta jest słodka,
niestety – taki jest świat.
Ty jeszcze nie wiesz, co cię tu spotka,
ja tu poczekam – sto lat.
Tego zaś, kogo zręcznie żrąca żądza
w ramiona pochwyci, utopię...
Najnowsze komentarze