Zza firanki świat jawi się barwnym.
Rozmyte kształty nie pozwalające się z niczym skojarzyć.
Bezpieczny seans.
Kino dla nadwrażliwych.
Bilety rozchodzą się w tempie kruchych rogalików od Bliklego.
Koniki zacierają spocone od banknotów kopyta.
Croissanty najlepiej smakują w pierwszym rzędzie.
Cukiernie zdarza mi się mylić,
kina staram się nie.
Najnowsze komentarze