nieważny żaden powiew wiośniany
kiedy za oknem jesiennie mży
jedno co kwitnie to grzyb ze ściany
między ścianami gnijemy my
z kart kalendarza śmieją się datą
wiosenna potwarz i cycki pań
a my nie mamy już siły na to
żeby się wdzięczyć i puszczać w tan
kiedy na zewnątrz sypie i siąpi
wklejeni w okna zerkamy w dal
wierząc że przyjdzie jeszcze dostąpić
wybuchów słońca zieleni salw
nam pozostaje z zatęchłych pąków
wznosić kaprawy do góry wzrok
z porozpinanych dawno rozporków
zwieszać wahadła co zmylą krok
kiedyś nadejdzie wreszcie ta wiosna
jaką nam wróżą stragany dat
by wreszcie zmienić tę rzeczy postać
którą nam kwiecień bezczelnie skradł
Komentarze
jak
Jak zawsze, czytać Ciebie to prawdziwa uczta. I kalendarze, rozporki...
M.
Czepialstwo
Wiersz, jak zwykle super, ale nie chciało mi się tak pusto Cię chwalić.
Znalazłem więc coś, do czego można się przyczepić ;)
Otóż, dlań (weń, zeń, etc.) są przykładem szowinizmu polskiego języka i jako takie powinny byś skrótowcami jedynie dla form: dla niego (w niego, z niego...), używanie ich przy skracaniu form żeńskim jest niepoprawne. Naciąłem się na to kiedyś i utkwiło mi w pamięci.
Niemniej, ostatnio rymy mi nie idą (przynajmniej nie w takiej formie, która by nie satysfakcjonowała), więc zazdroszczę.
Pozdrawiam
Żarty żartami, ale doprawdy nic z tego nie rozumiem.
izmy
No popatrz, a ja tak nie cierpię "izmów". Koniecznie muszę to zmienić. Dzięki za czujność Mateuszu, nie wiedziałem.
PS
Nie wiem jak rymy, bo nie wrzucasz, ale proza wychodzi Ci doskonale.
Paweł Stefanowicz
Poprawka
Myślę, że dobrze wybrnąłeś, aczkolwiek dokonana forma 'puścić' wyróżnia się w tłumie czasowników niedokonanych. Tak to już jest gdy się próbuje dziecko ukochane poprawiać... okrutny los.
Żarty żartami, ale doprawdy nic z tego nie rozumiem.
Masz ci los. Znowu masz rację
Masz ci los. Znowu masz rację. Poprawiałem na szybko i nawet miałem zaznaczyć, że to wersja robocza. Dobra, lecę zmieniać. Jakbyś coś jeszcze znalazł, dawaj. Dziecko nie jest ukochane, ot bachor.
Paweł Stefanowicz
"Zieleni salw" - dla nich
"Zieleni salw" - dla nich wpisuję komentarz. :)) Do tej metafory jest jeden wiersz, z kolejnymi zwrotkami już następny, inny... . ;) Pozdrawiam!
julanda
No pacz Jula, nie wiedziałem,
No pacz Jula, nie wiedziałem, że napisałem dwa w jednym. Takie wierszowane łasz end goł. :))
Paweł Stefanowicz
:)) A jednak! Wierszowanie
:)) A jednak! Wierszowanie lubi takie hocki klocki! :)
julanda