Piórem rozdarł słów tkaninę,
tworzącą pozorny świat.
Postrzępiły się brzegi sukna,
skrywającego pełniejsze kształty,
ale szczelina nie ujawniła
co je zarysowało.
Czekał więc na sztukmistrza,
co w okamgnieniu zsunie
zasłonę z rzeczywistości.
Warszawa, dn. 28 marca 2012 r.
Komentarze
Na taki wiersz czekałem.
Na taki wiersz czekałem. Wieloznaczny, obrazowy, ze szczyptą pikanterii.
Mam jednak drobne uwagi do przemyślenia.
"Piórem rozdarł tkaninę słów
pozorny świat tworzącą." - tworzącą pozorny świat - (bez inwersji jest lepiej), ponadto po "słów" przydałby się przecinek.
Tutaj: "ale szczelina nie ujawniła,
co je zarysowało." - przecinek jest niepotrzebny.
Tu zaś jest kolejna nieuzasadniona niczym inwersja:
"co w okamgnieniu zasłonę
zsunie z rzeczywistości." - lepiej: "co w okamgnieniu zsunie
zasłonę z rzeczywistości".
Więcej takich wierszy, proszę.
Paweł Stefanowicz
Re: Na taki wiersz czekałem.
Pawle,
Dzięki za podpowiedzi dotyczące inwersji i interpunkcji.
W ostatnim czasie mało piszę. Ten wiersz zrodził się, kiedy czytałem biografię Miłosza napisaną przez Andrzeja Franaszka, ale nie wiąże się w jakiś ścisły sposób z tą lekturą. Dobrze jest zajrzeć do Klubu Literatów po dłuższych lub krótszych przerwach.
Pozdrowienia!
*** *** *** *** *** *** *** *** ***
"Świat zobaczyć w Ziarenku Piasku,
Niebo w Dzikiej Roślinie,
Nieskończoność uchwycić w ręku,
A Wieczność w godzinie."
William Blake