wbrew starym skłonnościom i gustom
nagle zrobiło się pusto
raptem rozparło się cicho –
sen? - mara? – czy inne licho? -
ktoś ważny wyjechał do Francji –
że nie dość tu elegancji?
że szyku jakby za mało?
że się tłumaczyć nie chciało?...
następny znów miał ochotę
na podróż tym samolotem
co skraca drogę w potrzebie
odejścia daleko od siebie?
stary Przyjaciel też zamilkł
zajęty własnymi myślami? –
o tym co – i gdzie - się skryło
czemu zużyła się miłość? –
przysiadł nad kartką poeta
- a niechby nawet kobieta –
smutnawo się z lekka uśmiecha
i łapie wczorajsze echa
Komentarze
Pisze o...
O tym co komu się śniło?
i co się w życiu zmieniło?
Z wielką wprawą kreślone
słowo po słowie zmyślone;)
Dal
Może..
może zmyślone po trosze
jak wszelkie ze słowem rozkosze...