na co życia nie szkoda?
- i mnie i kilkorgu z nas –
na cień ukradziony motyla
na zaklinany czas
na bajkę czytaną półsennie
na z jaźni składany rym
na zaprzęganie fantazji
od małej Alwernii po Krym
na koncert zagrany na skrzypcach
lub wysłuchany w półmroku
i na lekturę półsłówek
ożywczą jak twórczy niepokój -
ten wprawdzie czasami zawodzi
lecz – Bogu chwała – tu jest
i walcząc z dziwnymi stworami
na deser zabiega o wiersz
ty dzięki niemu nie pragniesz
na wiecach przemówień - poświęceń
to dobre być może dla takich
co to ich nie stać na więcej
Najnowsze komentarze