na każdym z aksamitnych
bratka płatków
kropla zmyślenia przysiada
cicho i bez świadków
na cytrynowo żółtych
jakby od niechcenia
kuli się bajki drobinka
w sosie rozmarzenia
do fioletowych prawie
cokolwiek nieśmiało
przylgnęły klechdy rodzinne
z domowością całą
te co ciemno ceglane
nakrapiane mocno
są dla legend siedliskiem
zanim się nie ockną
je wszystkie właśnie dostałaś
w bukieciku małym –
pilnuj jak oka w głowie
by nie spowszedniały
Najnowsze komentarze