To miejsce koło mnie jest bardzo zajęte
Nikt ze mną nie siedzi, i ty też nie siadaj
Pustka tego krzesła żal wymiata za mnie
I w kobiecokształtnym wazoniku składa
Jest jeszcze w tobie radość, a więc lepiej odejdź
Czy czujesz mojej duszy powiew lodowaty?
Mój żal potrafi zatruć uczucia i wodę
Spójrz, jak zwiędły w wazonie kawiarniane kwiaty
Komentarze
na swoim przykładzie
Na swoim przykładzie wiem, że nic tak nie służy płodności poetyckiej jak ciężka depresja i epatowanie nią w miejscach publicznych. Opierając się na swoich doświadczeniach wiem również, że nic tak nie szkodzi jakości tekstów jeśli nie posiada się talentu Villona, Białoszewskiego czy Baczyńskiego.
Rada co do tekstu - Uznaj, że jest od bardzo fajny. Włóż do szuflady. Wróć do niego po roku może dwóch... terapii...
Mi się podoba. Artyści, jak i
Mi się podoba.
Artyści, jak i inni ludzie, często miewają różne stany psychiczne.
Jago
Jagonie
Wiersz nie jest o tym, że artysta ma jeden z wielu stanów psychicznych, lecz o żalu z konkretnego powodu. Jej nie ma i pustki po niej nikt wypełnić nie zdoła. Poeci w kółko o tym piszą, myślałem, że wiesz?
Na Twoim przykładzie
Dzięki, że się pofatygowałeś skrobnąć słówko. Trudno mi porównać mój talent z wymienionymi przez Ciebie autorami, bardzo się różnimy. Mam o nich inne zdanie niż Twoje, ale kolejność się zgadza.
Oczywiście, uznałem, że wiersz jest bardzo fajny. Udało mi się przekazać depresyjny nastrój wystarczająco, byś zaproponował mi terapię. Dowód uznania o tyle szczery, o ile niezamierzony.
u
nie podoba mi się
nie podoba mi się staroświecki rym lodowaty - kwiaty, poza tym wiersz jest dołująco piękny
pozdrawiam
De profundis
Nie znajduję płytszych słów na głęboki smutek, dlatego wychodzi trochę patetycznie.