Mój stary przyjacielu,
Moje ręce opętane roztargnieniem
Nie potrafią już
Parzyć porannej herbaty,
A przez gardło
Z trudem przechodzi
Licha imitacja śniadania.
Mój stary przyjacielu,
Nie myśl, że płaczę.
Po prostu moja twarz
Dawno zgubiła maskę uśmiechu.
Mój stary przyjacielu,
Nie rozpoznałbyś moich kroków,
Bo już nie brzmią,
Jakbym tańczyła z beztroską do pary.
Tylko jedno pozostało niezmienne
-Moja prosta bezsilność
I ani krzty żalu to świata.
Najnowsze komentarze