Nadal jestem (samotna)
Wszystko spłynęło z mych dłoni,
czas zwany miłością przepadł
spoczywa w nieopisanych księgach.
Zupełnie inny świat, przesycony ciężarem myśli,
przygniata mnie agonia przeszłości.
Biegnę, lecz nie znajduję drogi, nie umiem stąd uciec.
Z więzienia mego przywiązania, z więzienia mej nieśmiałości.
Twarze lubiane za mgłą się jawią, zbliżam się do nich,
lecz one znikają jak wiatr. Mówię, śmieję się, jestem,
ale inaczej, tak dziwacznie - wszystko nowe, nowa ja.
Lękam się samotności, a zarazem jej pożądam, - nadal opuszczona!
Biegnę, lecz nie znajduję drogi, nie umiem stąd uciec.
Z więzienia mego przywiązania, mej nieśmiałości.
Twarze lubiane za mgłą się jawią, zbliżam się do nich,
lecz one znikają jak wiatr. Boję się poznawać na nowo
przyjaźni, będzie lepiej...
Komentarze
Avarati
Avarati sam Cię namawiałem do przyjścia tutaj. Nie dla tego, że świetnie piszesz, ale że masz okazję się podciągnąć. Czytaj i stosuj rady, nie padaj duchem. Na moje uwagi jeszcze nie czas.
Pozdrawiam
Elfy tańczą i śpiewają...
Ten wiersz z Twoich najbardziej mi się na razie podoba. Nie wybija się formą, ani treścią, ale ma prosty przekaz, który wydaje się być szczery. Tylko tyle i aż tyle.
Co do reszty Twojej twórczości, lubisz klimaty fantasy, elfy, dziewice i inne stworki. Mi to nie przeszkadza, możesz pisać nawet o Gromowładnych Świnkach Morskich (Panie, strzeż nas przed nimi!), ale jeżeli wiersz ma być pieśnią elfów, niech ma charakterystyczną dla nich melodyjność i lekkość. Napisanie czegoś takiego nie jest rzeczą prostą, może pomóc odrobina teorii muzyki, rymy. Średniówka nie jest wbrew pozorom bezsensownym tworem mającym na celu ograniczanie naszej kreatywności.
Czytałaś temat na forum, do którego odesłał Cię sisey? My naprawdę nie krytykujemy z czystej złośliwości (przynajmniej nie tylko - mówię za siebie :D).
Tyle ode mnie.
Pozdrawiam :)
Żarty żartami, ale doprawdy nic z tego nie rozumiem.