Menu główne
Jesteś tutaj
muzycznie - ulubione
POGODNO - "Moja alternatywa"
http://pl.youtube.com/watch?v=zbBCke8H4Bs
UWAGA!
W JEDNYM POŚCIE MOŻE BYĆ UMIESZCZONY JEDEN LINK!
Forums:
- Zaloguj się aby dodać komentarz.
Najnowsze prace
Najnowsze prace RSS
Najnowsze komentarze
- Staromodnie 5 lat 3 miesiące temu
- Pięknie opowiedziane 7 lat 7 miesięcy temu
- Subtelne póro 8 lat 8 miesięcy temu
- Temat 8 lat 8 miesięcy temu
- Popluję 8 lat 8 miesięcy temu
- Szukaj 8 lat 12 miesięcy temu
- Pluj na to 8 lat 12 miesięcy temu
- Ale 9 lat 2 miesiące temu
- świat 9 lat 2 miesiące temu
- Pełnia 9 lat 2 miesiące temu
Ja słucham bardzo szeroko
Ja słucham bardzo szeroko pojętej muzyki rockowej (od soft rocka po death metal:)), ale to 85% tego co słucham, bo słucham wiele rzeczy i teoretycznie mogę słuchać wszystkiego, jeżeli jest to dobre i coś wnosi.
Idąc za Herlingiem-Grudzińskim: "Muzyka nie jest dla nich rozrywką, czy przeżyciem artystycznym, lecz czymś realniejszym niż sami życie". To moja dewiza, a na poczęstunek coś dla fanów progresywnego rocka, a czego ostatnio słucham z fanatyzmem neofity:
http://www.youtube.com/watch?v=s2tIUzoQwcQ
JG
podoba mi się
nawet bardzo, słucham, ale nie mam nic, więc idę szukać :>
dziękuję :)
Proszę:) Zauważyłem, że zbyt
Proszę:) Zauważyłem, że zbyt często używam słowa 'słucham', cóż, nie zauwazyłem tego, bo to słuchanie już jest częścią mnie:D
JG
hehe
ale ja też używam "słucham" i dobrze się z tym czuję :>
ja wole punk rocka Rise
ja wole punk rocka Rise Against chociaż polskim rockiem też nie pogardzę np: Coma. Lubie też trochę spokojniejszy rock typu Chris Cornell a starocie z lat młodości(tych starszych ode mnie) mam masę poczynając od bee gees kończąc na starych piosenkach Depeche Mode.
Czyż nie jest prawdą, że na obu krańcach skali artystycznej dominuje prostota?
Coś pozytywnego
ONZ, czyli Orkiestra Na Zdrowie, zespół, w którym obecnie śpiewa, gra, pisze teksty i komponuje, znany i lubiany od wielu lat Jacek Kleyff :)
http://pl.youtube.com/watch?v=i9goKpdwzz0
Żarty żartami, ale doprawdy nic z tego nie rozumiem.
O tak, ONZ to optymistycza
O tak, ONZ to optymistycza twórczość:D Czy ktoś lubi folkloryzm? Np Żywiołaka?
JG
Lubię, ale...
nie słucham wiele. Żywiołaka na przykład znam tylko nazwę ze słyszenia, ale za to taka dajmy Orkiestra św. Mikołaja albo Canoe:
http://www.wrzuta.pl/audio/ifSO2q3wKf/canoe_-_taniec_wolka_zbozowego
Żarty żartami, ale doprawdy nic z tego nie rozumiem.
Żywiołak wart jest poznania,
Żywiołak wart jest poznania, aczkolwiek osobiście lubię jego początkowe utwory. Później, jak większość zespołów, zaczynają sprawiać wrażenie starających się na siłę.
Moje typy- Martyna Jakubowicz, chwilami Maleńczuk, z Waglewskim na przykład. Z "zagramaniczncyh" ostatnio bardzo mi do gustu przypada Fever Ray. Ma świetną piosenkę w składzie Royskopp - What else is there. Szczerze polecam "rzucić uchem".
A tekstowo niezła jest nowa płyta Heya.
To się rozpisałam...
nie ma dziewięciu żyć.
mam, mam
mam i mam
hehe
i inne też mam "folklorystyczne" - nie wiem jak to się zwie, "Kombajn do zbierania kur po wioskach", czy "Kremlowskie Kuranty" na ten przykład
Witam:))
Czy lubi ktoś muzykę trance? Ja słucham od niedawna, ale wciągnęła mnie strasznie, a szczególnie uplifting trance. Oczywiście nie oznacza to że nałogowo słucham techno:P
Świetliki ktoś zna?
Świetliki ktoś zna? Świetlickiego? Lans na Marcina;)
http://www.wrzuta.pl/audio/8N7zIXGDtl/07__henryk_kwiatek
;>
Ja tam od dziecka słucham SDMu ( poprzez siostrzane gitarowe śpiewogranie) w międzyczasie przechodziłem przez zafascynowanie metalem od heavy po death, potem folk - irlandzki, rosyjski, cygański :D, szanty a teraz chwytam się wszystkiego co inspiruje
moja aktualna fascynacja - Sarah Mclachlan
http://www.youtube.com/watch?v=eaPCzBQRioA
SDM jest niezły, ale jeżeli
SDM jest niezły, ale jeżeli chodzi o piosenki Steda, moim zdaniem lepiej je wykonują Marek Gałązka albo Jan Kondrak...
Stare szanty są niesamowite, Stare Dzwony i rodzinne ogniska :) Ale wśród nowych też są perełki!
http://www.wrzuta.pl/audio/w1cZgYLy1Y/banana_boat_reqwiem_dla_snu
Żarty żartami, ale doprawdy nic z tego nie rozumiem.
SDM
W SDM-ie gra mój dobry znajomy, mój nauczyciel nauki gry na gitarze:)
JG
Robert Miles - In my dreams
Wsłuchajcie się, a na pewno Was zainspiruje:)
http://pl.youtube.com/watch?v=QqXymYHmF0A
i doszło do tego
że zamiast pracować, siedzę i przesłuchuję wrzuty i inne muzyczne strony, przebieram i nie mogę się zdecydować, co chciałabym mieć a że muzykę kupuję, to zbankrutuję.
Polecam
Moje ulubione "Siedem Bram Jerozolimy" Pendereckiego, Wiking Metal , muzyka klasyczna np:Szostakowicza- Jazz suita i wiele, wiele innych. Wszystko zależy od nastroju dnia :)
Dal
Sznurek...
A ja mam dla Was taki sznurek...
www.czyzykiewicz.com
a też
lubię, i mam płytę :>
miło
czekam na dalej.
Dal, jesli wiking metal, to
Dal, jesli wiking metal, to na pewno Bathory, a jeśli Bathory to na pewno Blood On Ice, Twilght of the gods, blood on ice, Nordlandy i Hemmerheart:) O tak:)
Bathory, jedna z moich trzech największych inspiracji:)
JG
Poezja śpiewana
Właściwie kręci mnie tylko poezja śpiewana. Moje ostatnie odkrycie to Radek Świderski, świetny gitarzysta, który porzucił rocka na rzecz właśnie poezji. Można posłuchać go tutaj: http://radekswiderski.republika.pl/muzyka.html
Co do piosenek Steda, to
Co do piosenek Steda, to rzeczywiście polecam Marka Gałązkę, którego genialną płytę znalazłam gdzieś w jakiejś księgarni, gdzie mają 30 płyt na krzyż, kupiłam ją za całe 15 zł. Bliski mi i muzycznie, i geograficznie muzyk. Polecam zwłaszcza "Piosenkę dla Potęgowej".
A jeśli szanty to EKT Gdynia i "Mona" Ani Peszkowskiej. Lubię utwory szkockiego pochodzenia i tu rzucę Wam linka http://pl.youtube.com/watch?v=hd-SKuWIjA0
A najpiękniejsze obrazy tworzą pan Blackmore i pani Night z zespołem Blackmore's Night ("Ghost of a Rose", "Written in the Stars").
:-)
Genialne!
A to kolejny kawałek z udziałem Karen Matheson - http://pl.youtube.com/watch?v=QKfp7_G7UlQ podoba mi się brzmienie tego języka.
"Monę" najbardziej lubię w wykonaniu zespołu Packet.
Polecam festiwale szantowe, można tam usłyszeć na prawdę ciekawe, polskie zespoły:)
Jeśli już mowa o festiwalach
Jeśli już mowa o festiwalach szantowych, to zapraszam do Puszczy Augustowskiej nad jezioro Srewy do miejscowości o tej samej nazwie. Odbywa się tu co roku festiwal rock-szantowy. Dwa dni świetnej muzyki. Zaczynamy zazwyczaj od typowych szantowych brzmień, po czym jest coraz ciężej i tak w środku nocy już mamy rockowo-szantowy koncert. Dla każdego coś się znajdzie ;-)
Pierwszy weekend sierpnia, co roku.
ave...
Znam i lubię ;)
"Nie ma nic trwałego na tym świecie, poza tęsknotą za trwałością."
:)
"Kiedy cię spotkam jak mam spojrzeć
Żebyś nie mogła w oczach dojrzeć
Starego głodu którym hojnie
Obdarowałem tyle spojrzeń
Blasku księżyca który każe
Od ścian odbijać się od marzeń
Do zjawy twej wyciągać ręce
W śniegu pościeli pisać wiersze
Szkłem ryte skrycie tatuaże
Ave"
mniam, przepysznie mi tu
hm.... no proszę, widzę że się dzieje całkiem dużo na serwisie. Cieszy mnie to niezmiernie. Poza tym jesteśmy w moim ulubionym temacie. Muzycznie u mnie jest całkiem szeroko, widzę po waszych propozycjach, że się dogadamy. Mateusz "requiem dla przyjaciół..." jestem pod wrażeniem za każdym razem kiedy słucham tego kawałka. Margo co ja będę pisał dobrze wiesz co lubię ;), poza tym widziałem u sakartvelo Czyżykiewicza. prośba do wszystkich szukam od wielu lat utworu Czyżykiewicza. tytułu nie znam, ale zaczyna się od bardzo dynamicznej gitary i słowami nawiązuje do żaglowca, "płyń stateczku, po morzach... " jedyne co pamiętam i ten rytm jeszcze.
ja osobiście od kilku dni sentymentalnie gorąco polecam jamie cullum w świetnie zaaranżowanym kawałku hendrixa wind cries mary
ja osobiście od kilku dni sentymentalnie. gorąco polecam jamie cullum w świetnie zaaranżowanym kawałku hendrixa wind cries mary
Za każdym razem jak słucham
Za każdym razem jak słucham "Requiem dla przyjaciół..." jestem pod takim wrażeniem jakbym słuchała pierwszy raz. Ciarki.
Polecam
http://www.youtube.com/watch?v=0-LobtpF8H8
Posłanie dla nadwrażliwych - Jarosław Wasik
"Tread softly because you tread on my dreams"
Muzykant
http://romanro.art.pl - facet pięknie wykonuje szanty i poezję śpiewaną, ze strony można ściągnąć sporo utworów :)
Żarty żartami, ale doprawdy nic z tego nie rozumiem.
Umiera piękno - oszalałam
słucham dziesiąty raz, może to i nerwica natręctw, spodziewam się, że po setnym razie na kilka dni będę miała dość, patrząc w stecz:>
http://artyk.wrzuta.pl/audio/a8wpDJx2DI/
i jeszcze Jopek
Żeby złapać dobry dół, musi być solidne dno, więc wynajduję moje i o to:
Polecam!
http://pl.youtube.com/watch?v=ngPeUh-6R3g
Wbiło mnie w fotel po prostu
Wbiło mnie w fotel po prostu
tzn. Jopek mnie wbiła :p
http://www.youtube.com/watch?v=6S8ekkwgZlY
Jeżeli poezja śpiewana...
To Gintrowski:
http://www.wrzuta.pl/audio/icT3hB7fQX/02._przemyslaw_gintrowski_-_autopo...
Żarty żartami, ale doprawdy nic z tego nie rozumiem.
mnie przebija właśnie
jest kilka dobrych kawałków na tej płycie, mogłaby dla mnie zaśpiewać za reklamę :> a tak śpiewam, sama sobie.
Gintrowski też przebija,
Gintrowski też przebija, tylko pod innym kątem ;-) Skutecznie.
Poezja śpiewana - poezją
Poezja śpiewana - poezją śpiewaną, a ja proponuje poetyckie brzmienie.
http://acolith.wrzuta.pl/audio/fMAFk7g2xi/massive_attack_-_black_milk
Przypuszczam, że fanów electro nie ma tutaj zbyt wielu, ale może ktoś się przekona. ;)
Na początek dnia
Dlatego nie piję kawy: http://pl.youtube.com/watch?v=2-jpgb2J2To
PS. Francuski to śmieszny język, jakoś nigdy mi się zbytnio nie podobał, ale śpiewany brzmi ładnie :)
Żarty żartami, ale doprawdy nic z tego nie rozumiem.
Mmmm, muzyka...
Miłość życia... Rock progresywny, moją domeną, psychodelia, industrial i sporo innych. Ale szczerze polecam genialny zespół - Porcupine Tree, jedyny, którego twórczość uwielbiam w 100% :)
Tutaj świetny klip - http://pl.youtube.com/watch?v=9CvxoeasJ2E (to z ich okresu bardziej melodyjnego, wcześniej był ambient, jeszcze wcześniej space rock, dziś jest mocniejszy i bardziej gitarowy progressive).
.
http://dusieqq.wrzuta.pl/audio/4dnUscOfiF/
soundtrack z wiedźmina oceńcie sami jaki to typ muzyki.
Czyż nie jest prawdą, że na obu krańcach skali artystycznej dominuje prostota?
Porcupine - to jest coś
>>Miłość życia... Rock progresywny, moją domeną, psychodelia, industrial i sporo innych. Ale szczerze polecam genialny zespół - Porcupine Tree, jedyny, którego twórczość uwielbiam w 100% :)
Zgadzam się. Porcupine Tree to wspaniały zespół. Byłem nawet na dwóch koncertach - w 1999 roku - trasa Lightbulb Sun oraz niedawno w Arenie - trasa Fear of A Blank Planet. Najbardziej jednak doceniam w ich twórczości starsze płyty m.in. Up The Downstair, Stupid Dream czy wspomniany wcześniej Lightbulb Sun. Jeszcze In Absentia bardzo mi się podoba.
Odnośnie progresywnego rocka, którego również jestem fanem, mogę polecić polski zespół Riverside. To co ci panowie grają to wysoka półka w tym gatunku. Oprócz tego godny uwagi jest Quidam.
Wielu również zapomniało o korzeniach, jakimi z pewnością jest Genesis, zwłaszcza z Peterem Gabrielem, bo później także grali progresywny rock, ale zahaczały ich muzykę trochę wpływy muzyki popularnej. Mimo wszystko z Collinsem też wyszło to rewelacyjnie.
Także progresywny metal mnie kręci m.in. Dream Theater (męczy mnie jedynie wokal LaBrie) oraz Pain of Salvation.
Co poza tym? Jestem wielkim miłośnikiem oldschoolowych kapel thrash metalowych. Wczesna Metallica, Exodus, Razor, Vio-Lence, Tankard, Sodom, Kreator - to by było tyle w tym temacie. Wydzielić muszę też Nuclear Assault crossover thrash metal - polecam.
Oprócz tego słucham dobrego heavy metalu, hard rocka i blues rocka.
Miło widzieć kolejnego fana
Miło widzieć kolejnego fana Jeżozwierzy :) Oczywiście zgadzam się co do wymienionych zespołów, świetne kapele. Natomiast mówiąc o starszych zespołach rocka progresywnego nie można zapomnieć o Pink Floyd :)
Co do nowszych odkryć, spodobali mi się Demians - supportowali Anathemę na ostatnim koncercie w Krakowie. Swoją drogą bardzo dobrym koncercie :) Co do Demiansów, warto dodać, że zespół został zarekomendowany przez Stevena Wilsona do odsłuchu. A co do newsów to muszę dorwać jego album solowy, który właśnie wyszedł... Bardzom ciekaw, oj bardzo! (przejechałem przez PT, No-man'a, Bass Communion, Incredible Expanding Mindfuck i Blackfield'a i stwierdzam, że Stefan jest moim wzorem artysty-muzyka, niesamowity człowiek - polecam wszystkim jego twórczość).
Odnośnie prog-nurtu
Z tym, że "Stefan" uczestniczył nie tylko w Blackfield, ale również w Blackfield II, i choć to nadal ten sam zespół, to muzyka trochę się zmieniła (nieznacznie). Bardziej odpowiada mi klimat pierwszej płyty, co nie zmienia faktu, że "Where Is My Love" nieźle im wyszło, a przynajmniej o wiele lepiej niż na na bonusie Blackfield (jest na drugim CD).
Ogólnie na drugim wydawnictwie Wilsona i Geffena jest kilka dobrych momentów m.in. znakomity "Epidemic", również "End Of The World".
Nic jednak nie przebije (wg. mnie) "Lullaby". Cały Blackfield (jedynka) jest zagrany rewelacyjnie, na bardzo wysokim poziomie.
Ciężko jest mi strawić The Flower Kings, choć faktycznie prezentują wysoki poziom. Zawiodł mnie ich koncert w Zeppelin Hall (w Poznaniu). Sala kompletnie nie pasowała do tego typu muzyki.
Co jeszcze warto docenić? Z pewnością Spock's Beard - znakomity zespół, projekt Transatlantic oraz Jona Andersona. Jeszcze bym zapomniał o Jethro Tull, ale ich muzyka jest trochę mieszana.
Do Anathemy za bardzo nie jestem przekonany. Nie wiem, czy nie jestem osamotniony w tym co mówię, ale wokalista fałszuje i pieje.
a zmieniając nurty
Słucha ktoś może Black Sabbath, wcześniej ich nie słuchałem ale wydaje mi się że oni strasznie grają pod publikę a te ich ruchy w teledyskach są po prostu miałkie jakby na siłę starali się być fajni, co do solówek gitarzystów mogę powiedzieć że są świetne ale cały image, kładzie ich na dechę.
Czyż nie jest prawdą, że na obu krańcach skali artystycznej dominuje prostota?
Inne czasy
Black Sabbath to inne czasy. Inna muzyka. Inne teledyski. Inny, mniej nachalny, sposób kreowania wizerunku. Pooglądaj obecne teledyski, sztucznie wykreowani artyści, mroczni albo obwieszeni niczym choinki, ewentualnie pseudo-historyjki przepełnione "dupami". To jest dopiero miałkie. Oczywiście, istnieją chlubne wyjątki. Jakby nie patrzeć popkultura ewoluuje.
Co do zmiany nurtów i teledysków, coś polskiego, prawdziwi mistrzowie rymu :D
http://pl.youtube.com/watch?v=FrmwE3Rsnt8&feature=related
Żarty żartami, ale doprawdy nic z tego nie rozumiem.
Black Sabbath
Oni są gwiazdami w świecie heavy metalowym oraz hard rockowym. To żywa legenda rocka i wielu współczesnych artystów bierze z nich przykład. Są fenomenalni i należy im się wielki szacunek, choć jest wielu lepszych muzyków od nich, którzy tak zawrotnych karier nie zrobili.
Ich sposób poruszania się to wizerunek sceniczny. Wyobraża sobie ktoś Ozzy'ego bez jego słynnego wiadra wody?
To tak jakby mówić, że King Diamond to kaszana, bo ma mikrofon w kształcie krzyża. To samo się tyczy makijażu znanego jako corpse paint. Malowali się tak Alice Cooper, Kiss, oraz wcześniej wymieniony. Zresztą nie wyobrażam sobie ich wszystkich w koszuli z kołnierzykiem, założonym sweterkiem i spodniami wyprasowanymi "na kant" przed wielotysięczną "metalową" widownią. To do nich nie pasuje.
Odnośnie solówek, nie są one trudne, lecz muzyka nie polega na próbie udowodnienia światu swoich umiejętności gry na gitarze, lecz na tym, żeby była dobra (przyjęła się, znalazła grupę odbiorców). John Petrucci potrafi grać na gitarze tempem trzystu taktów na minutę, ale z tego nie korzysta, ponieważ prędkość gry nie jest najważniejsza. Technika ma wielkie znaczenie, ale z nią też nie można przesadzić, bo utwory grane samym tappingiem brzmią śmiesznie.
Zresztą znam kilka zespołów, w których każdy próbuje na siłę pokazać co potrafi, i brzmi to jak kakofonia.
..
ee ta rozkminka beznadziejna jest. Lepszy jest bigos lub praca spawacza :P A poczet królów Polskich jest po prostu do kitu. To moje osobiste zdanie na temat KOCa
Czyż nie jest prawdą, że na obu krańcach skali artystycznej dominuje prostota?
muzyka
Ostatnio spodobał mi się zespół Bajofondo, ich muzyka określana jest jako electrotango.
http://pl.youtube.com/watch?v=AOPVLcMAyMQ