p

żart i prowokacja?

'to ja dopiero będę twoimi słowami.'

uff ciężko czytać prace, które tak naprawdę nic nie wnoszą. O czym chciałaś/łeś tak naprawdę napisać?. Ciągłe powtarzanie: (mój kochany aniołek -ble ble ble) to niestety już grafomania.
Wiadomo, każdy się uczy pisać prace jak najlepiej. Wstydem jest zamieszczanie pracy na Gmailu z tyloma literówkami (nie mówię już o ortografii i stylistyce)... Przyklej sobie klawisz "Alt" do klawiatury lub postaraj nauczyć się go stosować.
Gmail jest kuźnią talentów (można się tutaj wiele nauczyć), ale przecież nikt z nas nie nauczy Cię pisać na klawiaturze komputera!
Całość przypomina mi "pamiętnikową historyjkę" z wczesnych lat szkolnych.
Z "niczego" można zrobić coś- tylko to wymaga pracy i poświęcenia. Zachęcam do poprawy tej pracy.
Zachęcam również do przemyślenia złotej myśli Darka Czubińskiego "sto prac przeczytanych- jedna napisana"
Pozdrawiam serdecznie!

Gucio

PS: Nie zniechęcaj się, czytaj, później pisz. :) ww. komentarz jest subiektywny.

~~nie przejmuj sie porażkami, przejmuj sie szansami które tracisz- jeśli nie próbujesz~~