robaczywe śliwki wypluwane są
z taką lekkością
a nawarstwienia burzą się
w kociołkach świadomości
nagromadzona złość wykuwa znamię
obryzgując pianą najbardziej niewinnych
do najbliższego niebiańskiego dnia
- tak daleko
wtedy łagodność fali
obmyje brud na piasku
Komentarze
Co
Co za robaszki Cię naszły Bogna...
Pozdrawiam.
M.
Oblazły
Ano oblazły mnie takie robaczywki i podręczyły, to je z wierszem wyplułam;) Dobrego Mirasie:)
Dal