tęsknoty ślepców
jako pierwszy Ptak Grzmot
przywołał z zaświatów
lament burzy
groźbę Jedynego
dla strąconych na marach
światła których nie zapalamy
jako drugi Ptak Blask
rozświetlił łąki
oszronione eskapadą nocy
jutrzenka rosi
liliowe łodyżki
ciche wybory maluczkich
po trzecie Ptak Wybranych
wzleciał nad opłotki
ukrytych pragnień
cichych ucieczek
poza wróżby szarości
którzy nie widzieli anioła
na cztery Ptak Zamglenie
w niewidokach chwil
domkniętych bezdrożami snów
ukrywa łzy pod ciężkimi
nadrannymi powiekami
którzy pokryci mchem
na ostatek Ptak Zaśnienie
niedbale na parapecie
między sypialnią a lip aleją
zasiądzie kończąc
spektakle melancholii
Komentarze
Wprowadzasz
Wprowadzasz aurę tajemniczości - Ptaki symbole , niczym cztery żywioły, różne przeznaczenia zamkniete klamrą melancholii.Dobrego Mirasie:)
Dal
Wiesz
Wiesz, coraz bardziej pisanie jest jaką medytacją dla mnie, spotkanie z tajemnicą...
M.