Nie znacie mnie wcale, a szukacie sensu między wersami,
jedyne co tu jest to przerwa między literami.
Pozostawiona na to co każdy sam dopisuje,
potulnie wszystkie opinie przyjmuje.
Słowo po słowie w papier się wtapia,
znikając w otchłani, bo kreator ten działa do bani.
A pustka ta swe tajemnice skrywa,
i tylko nieliczny jej sekret odkrywa.
I niech ten utwór was tego nauczy,
że za darmo nie ma do tej pustki kluczy.
Komentarze
Między wersami
Celne jak zawsze.
Jedyne, co budzi wątpliwość, to słowo "nieliczny", które nigdy nie występuje w liczbie pojedyńczej. Jeśli zmienić np. na "wybrany", sens nie ucierpi.
DC