brońcie się krytyczne mury
przed padliną, oddechem ponurym
strzeżcie bracia, siostry chmury
naszych wierszy czyste góry
ostatkami sił niewielkich
patrzmy z dołu na tych wielkich
ostoją nam oni
zwracają swe lica
patrzeć nam dane to zaraza kroczy
grafomanii okrutnej, czas zamknąć oczy.
Najnowsze komentarze