w dziurawym worku
z którego wycieka historia
pozostały spalone cerkwie
i Jezu Kryst pozostał
o brzasku rosi łzami
ścieżki niezapominajki
odwiedzając bukowe cmentarze
zapisane mchem
płyty nagrobne i napolne
lecząc stopami rany wysiedleń
zasypuje okopy w lasach
lipa z olchą już zakończyły swary
w niepamięć odchodzi groza sotni
nową orzeł tworzy
na przysłupie w Beniowej
nic już to nuci wiatr
sianokosom łąk złocistych
nic już to
Najnowsze komentarze