liczyło się obłoki niebieskie
przeskakując lilie wodne
liczyło się na łut szczęścia
ściskając kolorowe kuleczki
grały nad nami gwiazdy
mgła unosiła rzekę
kroki stawiały się same
przy dźwiękach księżycowego fortepianu
aż stanęliśmy przy starym płocie
gdzie licho wygrywa w pytania
kto zapłacze po nas
gdy zetrze się ostatnia kostka do gry
kto szepnie magiczne zaklęcie
zatrzaskując pudełko z życzeniami
uciekło coś nieodwołalnie
a księżyc już tylko świecił
Najnowsze komentarze